Archiwum 31 maja 2015


Wstęp
Autor: sara923
31 maja 2015, 14:47

Pierwszy raz założyłam sobie bloga,pierwszy raz naszła mnie myśl ze może gdzieś tu znajdzie się ktoś kto mnie chodz troche zrozumie. Przyjaciół jako takich nie mam. Wszyscy żyją w swoim idealnym świece....mówienie im o moich zmartwieniach skończyło by się na pocieszaniu być może nie do końca szczerym ( sama zgotowałaś sobie taki los ). Moze nie do końca sama...?! 

 

Może i jest to moja wina ze mam tak jaj mam i nie powinnam do nikogo mniec o to złości. A moze wrecz przeciwnie,może jednak ktos zawinił. 

 

 

W tych czasach z tym problemem zmaga sie co drugi. Jednym wiedzie se lepiej innym gorzej. No niby normalne. Jest tak zapewne od poczatku istnienia ludzkości. Tylko ze jeli wiedzie sie komus lepiej dzieki oszustwom a ty o tym wiesz to jak sie z tym czujesz? Ty masz źle...nie masz na przeżycie od miesiaca do miesiaca a tu za rogiem ktos oszukuje takich jak ty i ty o tym wiesz ale nie mozesz nic z tym zrobic bo to niby twoja rodzina. A gdy zwracasz sie do tego kogos z prozba o pomoc to on sie cieszy i ma satysfakcje z tego ze ocos go prosisz, ze on jest gora. 

A kim jest taki kros to tak traktuje swojego rodzonego brata?

 

Rozmawiałamz kilkoma osobami o tym i ciagle słysze "no tak już jest i bedzie". NIE!!!! tak nie powinno byc. To własnie przez takich ludzi tak sie dzieje. Lepiej machnać ręką i dac sobie z tym spokój...gdyby ludzie zmienili swoje nastawienie do pewnych rzeczy moze byłoby lepiej . Sama świata nie zmienie. A uwieżcie mi ze mam tego juz po dziórki  nosie.

 

 

 

Może i tego nikt nie przeczyta bo sama pewnie nie wzieła bym sie za czytanie czegos takiego, ale pisanie pomogło mi troche opanowac nerwy jakie mi dzis towazysza.